Radary meteorologiczne przynoszą całemu społeczeństwu niewątpliwie bardzo dużo korzyści. Pomagają przewidywać pogodę, dzięki temu można przygotować się na dotychczas zaskakujące wydarzenia atmosferyczne i odpowiednio zminimalizować straty powodowane przez szalejący żywioł. Dziwić więc może fakt, że bardzo wielu mieszkańców ze strachem spogląda na radary meteorologiczne I protestuje, gdy olbrzymie wieże mają stanąć w ich sąsiedztwie. Powstaje więc pytanie – czy sprzęt tak niezbędny wielu ludziom może naprawdę szkodzić garstce mieszkającej w ich pobliżu. Postaramy się odpowiedzieć na te pytania.
W mediach ostatnio głośny stał się protest mieszkańców okolic Góry św. Anny – podobno w ciągu pierwszych dni trwania akcji nawet kilkaset osób podpisało petycję przeciw inwestycji. Mieszkańcy przede wszystkim nie są pewni, jak wykorzystywany może być radar. Ludzie boją się nowości i pomimo zaprzeczeń IMGW twierdzą, że obiekt może być wykorzystywany przez wojsko. Ponad to obawiają się szkodliwego działania impulsów elektromagnetycznych wysyłanych przez radar twierdząc, że mogą być szkodliwe dla zdrowia. Również mieszkańcy innych miejscowości gorąco protestują przeciwko stawianiu radarów, twierdząc, że wieże odstraszą turystów nie rozumiejących, że nie ma zagrożenia. IMGW zapewnia, że każde postawienie takiego radaru poprzedzone jest specjalistycznymi testami i nie ma żadnego zagrożenia napromieniowaniem, a jedyne fale elektromagnetyczne wypuszczane przez radar przechodzą wysoko nad domami, pozostając poza zasięgiem mieszkańców.