Radary na lotniskach to jednak nie tylko zastosowanie komercyjne i zaspokajanie zwykłej, ludzkiej ciekawości. Przede wszystkim wykorzystywane są do ochrony obiektów strategicznych, to znaczy na przykład portów lotniczych, czy baz wojskowych. Ochrona tak ważnych obiektów wykorzystuje głównie 3 grupy czujników: punktowe umieszczane na przykład na ogrodzeniach, ziemne zakopywane w gruncie oraz czujniki naziemne, do których należą właśnie radary.
Radar działa przy pomocy fal radiowych. To one pomagają wyznaczyć lokalizację takich obiektów, jak samoloty, czy rakiety. Poprawnie działające radary z niezwykłą precyzją określają wielkość, położenie, czy kierunek poruszania się obiektów. A gdy mamy do czynienia z radarami dopplerowskimi można nawet dokładnie określić prędkość z jaką porusza się interesujący nas obiekt. Jak dokładniej działają takie radary umieszczane na lotniskach, czy w bazach wojskowych? Otóż dzięki specjalnemu nadajnikowi emitują one wiązkę promieniowania, która dociera do obiektu, następnie zostaje odbita i trafia do umieszczonego na radarze czujnika. Możemy mieć również do czynienia z radarem, który samoistnie nie produkuje promieniowania, a jedynie odbiera to wysyłane przez namierzane obiekty. Dzieje się tak bardzo często w przypadku chociażby samolotów, które same wysyłają sygnały komunikacyjne, przez co są cały czas widoczne dla kontrolerów ruchu lotniczego. Ma to jednak jedną główną wadę, a mianowicie moc sygnału – tylko specjalnie zbudowane anteny będą w stanie go odebrać.